TADEUSZ NALEPA - Live 86
LP:  Polton LPP-027 (01.1986) 
CD: Polton CDPL-055 (1993) 

Okładka oryginalna

     1. Rzeka dzieciństwa
     2. Co się stało kwiatom
     3. Zasady gry
     4. Nauczyłem się niewiary
     5. Jest gdzieś taki dom
     6. Kiedy byłem małym chłopcem
     7. Modlitwa
Okładka reedycji

Nagrań dokonano 25-go stycznia 1986 r. w Teatrze Wielkim w Łodzi

     T.Nalepa - Gibson L5, vocal
     Andrzej Nowak - Gibson Les Paul Gibson
     Bogdan Kowalewski - Rickenbacker Bass
     Rafał Rękosiewicz - Yamaha DX7, Leslie
     Jarosław Szlagowski - Sonor drums

Jerzy Andzrej Byk - produkcja, manager
Wojciech Przybylski - realizator nagrań
Andrzej Lupa - asystent realizatora
Marceli Latoszek - asystent realizatora
Wojciech Fertacz - asystent realizatora
Lech Majewski - projekt graficzny
Andrzej Tyszko - foto
Grzegorz Dworak - opracowanie komputerowe
 

Była to pierwsza impreza po moim wyjściu ze szpitala. Zupełnie bez próby... Dziwi mnie, że to się rozeszło, bo to jest naprawdę kiepski materiał...

Tadeusz Nalepa (TR 1991)
 

Rzeka dzieciństwa
T.Nalepa-B.Loebl

Tylko w tobie mogę rzeko dawnych dni
Tylko w twojej wodzie mogę ból zmyć z moich rąk
Rzeko dzieciństwa
Gdzie twa woda czysta, która koi ból
Tylko twoją wodą z moich rąk zmyć mogę ból
Rzeko dzieciństwa

Las nad tobą szumiał ale ścieli go
Las nad tobą szumiał, twoją wodą poił się
Rzeko dzieciństwa
Gdzie twa woda czysta, która koi ból
Daj mi twoją wodą z oczu moich spłukać łzy
Rzeko dzieciństwa

Zostawiłem ciebie rzeko dawnych dni
Opuściłem ciebie, miasto zwiodło gwarem mnie
Rzeko dzieciństwa
Gdzie mnie toczy niby kamień miasta nurt
Daj mi twojej wody nabrać w dłonie chociaż raz
Rzeko dzieciństwa

Toczy mnie jak kamień miasta wielki nurt
Toczy mnie jak kamień, jak mam wrócić na twój brzeg
Rzeko dzieciństwa
Gdzie mnie niesie coraz szybciej życia nurt
Giniesz z moich oczu, coraz dalej jesteś już
Rzeko dzieciństwa
 

Co się stało kwiatom
T.Nalepa-B.Loebl

Czemu zwiędły dziś
Czemu kwiaty zwiędły dziś
Co się stało im
Przecież tylko poszłaś ty
Słońce wzeszło jak co dnia
Czemu kwiaty zwiędły dziś

Czemu milczy ptak
Czemu milczy swoją pieśń
Może z sobą wzięłabyś ją
Może wzięłaś kwiatów woń
Jedną starą suknię wzięłaś
Jedne stare buty stąd

Teraz jestem sam
Teraz w mieście jestem sam
Martwi ludzie spieszą gdzieś
Martwe ptaki krzyczą coś
Tyle ścieżek tyle dróg
Deszcz już twoje ślady zmył
 

Zasady gry
T.Nalepa-B.Loebl

Kiedyś kłamstwo miało gorzki smak
Kiedyś podłość miała gorzki smak
Gry zasady zmienił czas
Dziś uderza nocą z tylu we mnie, w nas

Kiedyś przyjaźń miała stali moc
Kiedyś miłość miała stali moc
Gry zasady zmienił czas
Dzisiaj zdrada w domu czeka nas

        Dzisiaj podstęp jest w cenie
        Uśmiech ma na twarzy, nóż w rękawie trzyma

Trzeba umieć kłamać, żeby żyć
Naucz się być podłym, gdy chcesz żyć
Sprawiedliwych mija czas
Dzisiaj prawy człowiek śmieszy, śmieszy nas

Dzisiaj przyjań ma gorzałki moc
Dzisiaj miłość ma gorzałki moc
Kiedy szczerość ci się śni
Zdrada obok ciebie w łóżku śpi

        Dzisiaj podstęp jest w cenie
        Uśmiech miej na twarzy, nóż w rękawie trzymaj
 

Nauczyłem się niewiary
T.Nalepa-B.Loebl

Z miłości do ciebie
nauczyłem się zachwytu
uwierzyłem w złoto gwiazd
zachód słońca w zachwyt wprawiał mnie

z miłości do ciebie
nauczyłem się czułości
uwierzyłem w ciepło gwiazd
i że można obłaskawić czas

teraz znowu świat jest błotem
drzewa to są rzeźby z próchna
i znów rankiem mą ciszę szarpie ptak

z miłości do ciebie
nauczyłem się niewiary
chociaż tylko jeden Bóg
tak z uczucia mego zakpić mógł

teraz znowu świat jest błotem
drzewa to są rzeźby z próchna
i znów rankiem mą ciszę szarpie ptak

z miłości do ciebie
nauczyłem się niewiary
chociaż tylko jeden Bóg
tak z uczucia mego zakpić mógł
 

Jest gdzieś taki dom
T.Nalepa-B.Loebl

Widzę, jak co noc ekspres staje tu
Ekspres nocny, który mnie
Zabrać stąd może, zabrać stąd
Bardzo krótko tutaj stoi
I nik nie wie, dokąd jedzie on
Jest gdzieś dom i ona czeka tam
Tak mi wróżka powiedziała
Jest gdzieś taki dom

Nie wiem, co mam brać, co mam z sobą brać
Chyba tu zostawię strach
Który mi kazał w kłamstwie żyć
Bardzo krótko ekspres stoi
Bluesa tylko wezmę z sobą, bo
Jest gdzieś dom i ona czeka tam
Tak mi wróżka powiedziała
Jest gdzieś taki dom

Widzę jak co noc ekspres staje tu
Ekspres nocny, który mnie
Zabrać stąd może, zabrać stąd
Bardzo krótko tutaj stoi
I nikt nie wie, dokąd jedzie on
Jest gdzieś dom i ona czeka tam
Tak mi wróżka powiedziała
Jest gdzieś taki dom
 

Kiedy byłem małym chłopcem
T.Nalepa-B.Loebl

Kiedy byłem,
kiedy byłem małym chłopcem, hej,
wziął mnie ojciec,
wziął mnie ojciec i tak do mnie rzekł:
- Najważniejsze co się czuje,
słuchaj zawsze głosu serca, hej.

Kiedy byłem,
kiedy byłem dużym chłopcem, hej,
wziął mnie ojciec,
wziął mnie ojciec i tak do mnie rzekł:
- Głosem serca się nie kieruj,
tylko forsa ważna w życiu jest.

Wicher wieje,
wicher słabe drzewa łamie, hej,
wicher wieje,
wicher silne drzewa głaszcze, hej.
Najwazniejsze to być silnym,
wicher silne drzewa głaszcze, hej.
 

Modlitwa
T.Nalepa-B.Loebl

Wysłuchaj mojej pieśni Panie,
do Ciebie wznoszę dzisiaj głos.
Ty jesteś wszędzie, wszystkim jesteś Ty,
lecz kamieniem nie bądź mi.

Do Ciebie pieśnią wołam Panie,
bo ponoć wszystko możesz dać,
więc błagam daj mi szansę jeszcze raz,
daj mi ją ostatni raz.

Wystarczy abyś skinął ręką,
wystarczy jedna Twoja myśl,
a zacznę życie swoje jeszcze raz,
więc o boski błagam gest.

Do Ciebie pieśń tę wznoszę Panie,
czy słyszysz mój błagalny głos?
Raz jeszcze daj mi od początku iść,
daj mi życie jeszcze raz.

Już nie zmarnuję ani chwili,
bo dni straconych gorycz znam,
więc błagam daj mi szansę jeszcze raz,
daj mi ją ostatni raz.

A jeśli życia dać nie możesz,
to spraw bym przeżył jeszcze raz
tę miłość, która już wygasła w nas,
spraw bym ją przeżył jeszcze raz.

Do Ciebie pieśnią wołam Panie,
do Ciebie wznoszę dzisiaj głos.
Ty chlebem, ptakiem, słońcem możesz być,
więc kamieniem nie bądź mi.


| Mapa serwisu |
| Jego blues | Dyskografia | Kalendarium | Aktualności | Wykaz utworów |