„L.S.D.”, czyli Lenert, Serafin i Domarski. Takim skrótem rozszyfrowuje się tytuł płyty wibrafonisty, kompozytora i aranżera Andrzeja Serafina, która 20 lutego ukaże się nakładem Flower Records. Album jest połączeniem bluesa, jazzu i ambientu, przez co, jak mówią twórcy, „śmiało można nazwać go pierwszą na naszym rynku płytą nu-bluesową. To barwny świat dźwięków wibrafonu, harmonijek, saksofonów, fletu i wszelkiego rodzaju sampli”. Z dziewięciu zawartych na krążku kompozycji osiem napisał Serafin – wyjątkiem jest zaaranżowany przez niego tradycyjny „Deep River”.
Opublikowano: 2010-02-15 20:14:44
Źródło: www.andrzejserafin.pl