Ian Parker – to nazwisko miłośnicy tzw. brytyjskiego bluesa powinni zapamiętać. Sposób w jaki ten młody gitarzysta łączy bluesa z muzyką pop i innymi gatunkami tworząc sobie tylko właściwą mieszankę, jest niesamowity. „The Official Bootleg” pięknie to pokazuje. Granie na żywo to dla Parkera idealna sytuacja, jakby szyta na miarę. Jego studyjne płyty są bardzo dobre, bogate w ciekawe aranżacje, instrumenty dęte i chórki. Ale to koncertowe płyty Iana zaliczają się do najlepszych jakie słyszałem i to bez względu na kategorię, w której chciałbym je ulokować. Tylko on, jego podstawowy skład i piosenki grane przez siedem, osiem czy dziesięć minut. Brzmi to trochę jak oddychanie muzyką, które mogłoby trwać do rana. Mimo długości utworów ani przez chwilę nie wieje tu nudą. Duża w tym zasługa gitarowych talentów Parkera – nie bójmy się tego powiedzieć, mistrza dynamiki. Trochę jak Buddy Guy przechodzi od szeptu do krzyku, tworząc z solówki logiczną całość o powieściowej fabule. Oczywiście nie brakuje gitarzystów, którzy potrafią grać imponujące solówki, ale jeśli chodzi o budowanie napięcia i atmosfery w trakcie utworu czy koncertu wielu z nich powinno tego Brytyjczyka poprosić o korepetycje. Same gitarowe umiejętności, nawet nie wiem jak duże, nie byłyby jednak w stanie utrzymać uwagi słuchacza przez ponad 70 minut dźwiękowej zawartości longplay’a. Do tego potrzeba jeszcze kilku innych elementów. Obok zgranego zespołu tym najistotniejszym wydaje się być przepełniony emocjami głos, szczególnie gdy śpiewa wolne bluesy i ballady. Ten album ma już na karku kilka miesięcy. Kto nie miał jeszcze okazji go posłuchać, powinien nadrobić zaległości.
Przemek Draheim
Opublikowano: 2009-05-02 21:47:29
Wydawca: Ian Parker
Posłuchaj: www.ianparkermusic.com